Archiwum 17 czerwca 2003


cze 17 2003 fuck!
Komentarze: 2

Jak wszystko się pięknie pierdoli!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie zobacze się z nią.....

Płacze...Jestem bezsilna...Może lepiej było zejsc z tego świata...Wiedziałam, że to było zbyt piękne aby mogło być prawdziwe...Po co było się cieszyć tym wyjazdem? Czy ja nie zasługuje na szczęscie? Zależało mi na tym i wszystko legło w gruzach...

bloom : :
cze 17 2003 Wakacje...
Komentarze: 0

Jeszcze tylko 8 dni i będziemy znowu razem.Czas jak na złość wlecze się niemiłosiernie...Już po jutrze wspaniały wyjazd z rodziną do Radomia.Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać...Gdyby nie to, już za 2 dni siedziałabym w pociągu i jechała do Niej, a Ona czeka na mnie i czeka i doczekać się nie może...

Rodzinny wyjazd to będzie jedna wielka porażka...Jak ja mam siedzieć w samochodzie z człowiekiem, którego nienawidze? Żygać mi  sie chce na sam dźwięk jego głosu, mogłabym go zabić...i ja mam z nim jechać na wakacje...Koszmar! Moja matka ma zwariowane pomysły...Moja matka nie chce być sama z tym psychopatą więc ciągnie mnie ze sobą...A moje zdanie się nie liczy...przecież ja nie jestem człowiekiem.

Poszłam na spacer, posiedziałam na plaży, pogadałam z kumplem...Z moich znajomych tylko on mi został...tylko z nim jako tako się jeszcze dogaduje...Z całą resztą albo jestem pokłócona, albo oni mają na mnie wyjebane...przechodze teraz jakiś dziwny okres i zaczynam się zmieniać...Dziwnie się czuje...

Jutro zakończenie szkoły, a także chlanie na plaży wieczorem...Potem nie będzie mnie 2 tygodnie...Zadziwiające, że odkąd przestałam jarać zaczynam pić...i jeden nałóg przechodzi w drugi...Teraz bez alkoholu nie ma zabawy...

A dzisiejszy wieczór spędzam w domu przy kompie i myśle o niej...

bloom : :
cze 17 2003 so close no matter how far...
Komentarze: 1

Tak sobie właśnie myśle, że mogłabym chociaż wysłać jej smsa, ale znudziło mi się pisanie ciągle tego samego...Ona zna to na pamięć i chyba dobrze wie co czuje? Tak, ten związek zaczyna być nudny...ale ona nadal trzyma mnie na uwięzi i chyba mi z tym dobrze...Po pierwszej kłótni nasza idealna miłość przestała być idealna, ale co na tym świecie jest idealne? Ciężkie są związki na odległość i nikomu tego nie życze...bo to strasznie męczące i sama się sobie dziwie jak ja w tym wszystkim wytrwałam taką kupe czasu...OK ide pisać smsa żeby uśmiech pojawił się na jej twarzy a potem ide na spacer...A tak po za tym to jest tak nudno, że żyć się odechciewa....

bloom : :
cze 17 2003 ***
Komentarze: 1

Mijają kolejne dni, a ja zanudzam się na śmierć...Czasem się z kimś pokłóce...Spędzam ten wolny czas nic nie robiąc...nic dobrego...To już mój 3 blog...i nie wiem po jaką cholere ja go założyłam...Nie jest mi potrzebny...Były tu moje piosenki, ale one są do dupy więc lepiej żeby nie wyszły na światło dzienne.Nienawiść, jest we mnie dużo nienawiści, bólu gniewu, ale potrafie też kochać - tak mi się wydaje...Może sobie to tylko wymyśliłam...Myśle, że gdybym naprawde kochała to to wszystko wyglądałoby zupełnie inaczej...Czas wyjść z domu, pogapić się na ludzi, wypić piwo itp itd...Co ja mam zrobić z tym pamiętnikiem? Ja, kiedyś przeciwniczka pamiętników mam ich teraz o 3 za dużo...Heh cóż za ironia losu...

bloom : :